Gdy pojawia się młodsze rodzeństwo

  • 2023.04.05
1024 683 Psyche Soma System, Kamila Grześkowiak

W sytuacji utraty pozycji rodzicielskiego „oczka w głowie” dziecko może przeżywać szok. Z dnia na dzień zaczyna doświadczać mniejszej uwagi ze strony rodziców, zajętych opieką nad noworodkiem.

Jeżeli rodzice przed przyjściem brata lub siostry na świat wyjaśnili starszemu z dzieci na czym będzie polegać zmiana i przygotowali je na nowy etap, szok będzie mniejszy, a przebieg procesu adaptacji u dziecka łagodniejszy. Zdarza się, że z różnych względów rodzice nie informują dzieci o tym, że kobieta jest w ciąży, bądź robią to bardzo późno. W takiej sytuacji mały człowiek nie ma czasu na oswojenie się z nowym układem sił w rodzinie.

Nie oznacza to jednak, że wystarczy zadeklarować dziecku, że nadal będzie kochane i ważne. Każdego dnia będzie potrzebowało widzieć, doświadczać i czuć, że rodzice dotrzymali danego słowa. Mały starszy brat lub starsza siostra, dla prawidłowego rozwoju poczucia własnej wartości, powinni otrzymywać od otoczenia, a przede wszystkim rodziców, informację o tym co je wyróżnia. Sama pozycja najstarszego nie wystarczy by dziecko zbudowało wewnętrzne poczucie bycia ważnym, szanowanym, dostrzeżonym. Warto jak najczęściej zwracać uwagę na jego indywidualne cechy, umiejętności, talenty by nie identyfikowało się wyłącznie z rolą starszego w rodzeństwie.

Zdarza się, że pracując z dorosłymi, którzy pełnią rolę najstarszych z rodzeństwa, słyszę np.: „musiałam opiekować się siostrami, nie mogłam zająć się swoimi zainteresowaniami” , „codziennie po szkole gotowałam obiad i odrabiałam z braćmi lekcje, oczekiwano tego ode mnie”, „rodzice ciężko pracowali i szybko przejęłam rolę opiekunki domu, nie miałam czasu na spotkania z koleżankami i kolegami”, „jako najstarszy z braci musiałem dawać przykład, młodsi mieli więcej swobody”. Padają słowa o byciu niedostrzeżonym, wchodzeniu w rolę „trzeciego rodzica”, niektórzy określają czas pojawienia się rodzeństwa jako „koniec dzieciństwa”.

Oczywiście, każda historia jest inna. Wiele zmiennych decyduje o tym jak dziecko zareaguje na nową rolę. Jednakże, pojawienie się kolejnego dziecka zamyka pewien rozdział w życiu rodziny i otwiera nowy. Relacje toczą się już w układzie uwzględniającym kolejną osobę. Uwagą i czasem rodziców trzeba się od tej chwili podzielić z młodszą/młodszym.

Jakże często my, dorośli, mamy trudność z „detronizacją” – w relacjach zawodowych (gdy ktoś zajmuje nasze stanowisko), romantycznych (gdy pojawia się trzecia osoba w związku) czy przyjacielskich (gdy przyjaciel/przyjaciółka angażuje się bez reszty w nową pracę). Bywa, że oczekujemy od dzieci więcej, niż sami jesteśmy w stanie tak naprawdę z siebie dać. Warto o tym pamiętać i dać małemu człowiekowi tyle czasu na oswojenie się z sytuacją, ile potrzebuje; również nie „zmuszać” do okazywania miłości rodzeństwu.

Jeśli ciągle powtarzamy „teraz już jesteś duża/y; od teraz musisz dawać przykład/ zachowywać się jak mądrzejsza/y” – możemy odebrać dziecku chęć do wyrażania potrzeb wynikających dziecięcej natury. Nie każde dziecko jest gotowe porzucić bycie „małym”, „jedynym” lub „najmłodszym” gdy pojawia się młodsze. Wspierajmy dzieci w procesie stawania się starszym rodzeństwem. Warto dawać im wsparcie i zrozumienie, ale także przyzwolenie na trudne emocje, jeśli się pojawią. Mali ludzie codziennie uczą się siebie i nas.

Czego nauczą się od dnia, w którym zostają starszym rodzeństwem?